Obowiązkowa znajomość języka francuskiego
Francja to kraj, którego kultura w bezpośredni sposób wpływała na Polskę, nie tylko w osiemnastym wieku, ale także i w dwudziestym. Język francuski, swego czasu uznany był na świecie jako uniwersalny, między innymi z tego powodu istnieje formuła linga franca, jako synonim języka w którym każdy potrafi się porozumieć. Współcześnie także język francuski jest jednym z trzech najważniejszych języków w krajach Unii Europejskiej, a każdy dokument w tym związku musi być przetłumaczony na ten język. Ciekawostką może być fakt, że najsłynniejszy polski emigrant zarobkowy, czyli Donald Tusk, jest pierwszym wysokim politykiem Unii, który nie zna tego języka, przez co jest uważany za dość ekscentrycznego. My Polacy jednak wiemy, że ten człowiek nie jest ekscentryczny, tylko po prostu niezbyt wykształcony, ani rozgarnięty. Warto także dodać, że praca we Francji adresowana w zasadzie do każdego pracownika zawiera aneks związany ze znajomością tego języka. Wynika z tego że nasz były premier nie dostałby pracy, która przysłowiowy Kowalski, znający komunikatywnie ten język, może śmiało dostać. Polityka kulturowa Francji powoduje to, że osoba, która nawet z błędami mówi po francusku jest o wiele lepiej traktowana przez innych niż osoba, która tego języka nie zna. Jadąc na kontrakt do tego kraju, warto skorzystać z kursów, często niewiele płatnych, języka francuskiego, które odbywają się w każdym większym mieście. Często jednak sam kontakt z żywym językiem pozwala go doskonalić.