Francuski rynek pracy
Francja nie jest zbyt popularnym celem wyjazdów zarobkowych, przynajmniej u Polaków. Mimo wszystko jednak uważam, że każdy europejski kraj, w którym waluta jest euro, daje nam dużo lepsze możliwości zarobkowania, niż Polska. Przede wszystkim dlatego, że euro ma mocną i wysoką pozycję w stosunku do złotówek. Jako dziecko byłam niejako zmuszana do nauki języka francuskiego, dlatego też skoro udało mi się go nauczyć w stopniu zadowalającym na tyle, że bez trudu oglądałam filmy z francuskim lektorem i porozumiewałam się z Francuzami, to oczywiste było dla mnie, że muszę kiedyś tę Francję odwiedzić. Nie lubię jednak wyjazdów typowo wycieczkowych. Denerwuje mnie zwiedzanie okolic z przewodnikiem oraz pewnego rodzaju przymus oglądania pewnych stałych punktów programu, na przykład kościołów, których oglądać nie lubię. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi praca we Francji, choćby dlatego, że wówczas mam możliwość zwiedzenia tego kraju, a jeszcze dostaję za to pieniądze. Zarobkowanie za granicą daje mi możliwość swobodnego utrzymywania się, zwiedzania okolic w takim tempie jak lubię, podziwiania krajobrazów, i nawet odkładania niewielkich kwot na konto, w razie gdyby przyszło mi kiedyś do głowy wrócić do Polski. Pracuję tutaj jako recepcjonistka w hotelu w jednej z niewielkich, urokliwych miejscowości. Mam taki system pracy, że zostaje mi sporo czasu na zwiedzanie. Korzystam z tego skwapliwie i przyznaję, że coraz bardziej zakochuję się we Francji i klimacie życia tutaj.