Republikańska Francja

france38Francja jest krajem o ustroju republikańskim, który obowiązuje w tym kraju nieprzerwanie od 1870 roku, kiedy to cesarz Napoleon III abdykował, po przegranej wojnie z Prusami. Jednak korzenie republikańskie sięgają Rewolucji Francuskiej, której przedstawiciele zamordowali po prostu panującą dotychczas rodzinę królewską. Jadać na przykład podjąć pracę we Francji nawet nie zdajemy sobie sprawy, że republikanom nie udało się wymordować wszystkich przedstawicieli dynastii burbońskiej, w związku z czym do dziś na emigracji żyją tytularni władcy Francji. Obecnie jest nim Ludwik XX, którego pełny tytuł brzmi Jego Wysokość z Bożej łaski Król Francji, Burgundii i Brabancji, książę Andegawenii i Kadyksu. Niestety współcześni Francuzi nie wiedzą o tym, że ciągle żyje osoba, która jest ich praworządnym królem. W szkołach francuskich od dziecka uczy się dzieci, że Francja jest republiką, a ten ustrój jest najlepszy ze wszystkich. Omawiając tak zwana wielką rewolucje francuską, we Francuskiej szkole nie wypomina się nic o holokauście jaki wtedy spotkał katolików z rąk tak zwanych postępowców. Terror był tak straszny, że ostatecznie pochłonął także i rewolucjonistów, co pozwoliło Napoleonowi na wypłynięcie jako przywódcy. Ciekawy jest pogląd, jak bardzo świat byłby inny, gdyby nie było wydarzeń sprzed ponad dwustu lat, a w Paryżu urzędował by król Ludwik XX. Najprawdopodobniej we współczesnej Francji nie było by aż tak dużych konfliktów społecznych i narodowościowych, jakie współcześnie obserwuje się w między innymi w stosunku do muzułmanów.

Instytucje europejskie w Strasbourgu

france37Praca w instytucjach europejskich nie musi wcale odbywać się w belgijskiej stolicy Brukseli. Stalica Alzacji miasto Strasbourg także mieści instytucje unijne w tym Parlament Europejski oraz Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Poza tym w mieście funkcjonuje zgromadzenie parlamentarne Rady Europy, czyli organizacji szerszej niż Unia Europejska. Taka sytuacja sprawia że praca w Strasbourgu dla osób zajmujących się integracją jest dość licznie oferowana. Do tego należy doliczyć, wszelkie firmy i przedsiębiorstwa obsługujące tych urzędników, które także muszą zatrudniać pracowników. Podejmując się pracy w instytucjach unijnych należy perfekcyjnie znać przynajmniej dwa języki unijne poza swoim rodzimym. W przypadku pracy w tym mieście w rachubę wchodzą w zasadzie francuski i niemiecki. Osoba która zna te dwa jakże rożne od siebie języki, na pewno także chociażby w stopniu komunikatywnym zna angielski, za pomocą którego mogłaby się porozumieć nie tylko z mieszkańcami wysp brytyjskich, którzy z założenia nie znają innych języków, ale także i z osobami z tak zwanych małych krajów. Warto także zaznaczyć, że pracowników unijnych obowiązuje miejscowe prawo pracy, w związku z czym we Francji osoba taka ma do przepracowania tylko trzydzieści sześć godzin w przeciwieństwie do czterdziestu godzin w Brukseli. Także i system podatkowy jest inny w tych krajach Wynika z tego ze przykładowo asystent z Brukseli Posła do Parlamentu Europejskiego zarabia więcej niż jego odpowiednik w Strasbourgu, choć tak naprawdę są to niewielkie różnice.

Kulturalna stolica

france36Jadąc do pracy we Francji warto poświęcić trochę czasu nie tylko na zwiedzanie, ale także na poznanie kultury tego państwa. W zasadzie w każdym mieście znajdują się jakieś instytucje typu galeria czy teatr. Oczywiście w przypadku braku znajomości języka teatr może nie być idealnym miejscem, ale gdy zna się chociażby komunikatywnie język francuski, wówczas można iść na jakieś przedstawienie, najlepiej coś z klasyki Moliera, który zawsze jest we Francji grany. Oczywiście w przypadku gdy jest praca w Paryżu, wówczas dostęp do kultury jest diametralnie większy. Stolica Francji jest także kulturową stolicą Europy, a pewnie można by nawet stwierdzić że świata. To tutaj mieści się najważniejsze muzeum Luwr, w którym znajduje się największa kolekcja dzieł sztuki. Będąc w Paryżu, warto także zobaczyć jak wiele jest tu pamiątek po naszych wielkich rodakach. Wystawiony jest tutaj pomnik Adamowi Mickiewiczowi, który znajduje się niemal w centrum miasta, oraz Fryderykowi Chopinowi, którego Francuzi uznają także za swojego artystę. Zresztą dla Francuzów rodzimym artysta jest każdy, kto na ich ziemi tworzy, choć w przypadku Chopina jest trochę inaczej. Nasz wspólny artysta miał ojca francuza i matkę polkę, a sam urodził się w Żelazowej Woli na Mazowszu. Sam artysta twierdził że czuje się zarówno Polakiem jak i Francuzem, choć artystycznie można by śmiało stwierdzić, że dla Polski zrobił bardzo wiele, chociażby wprowadzając do świata mazurki czy polonezy.

Północna Alzacja pełna Polaków

20130807_135735Wissembourg to niewielkie miasteczko lezące na północy Alzacji, francuskiego regionu, który graniczy przez rzekę Ren z Niemcami. Pomimo tego że mieszka w nim niecałe dziesięć tysięcy ludzi, jest ono największym miastem na północ od Hagenau. W mieście bardzo dobrze rozwinięty jest przemysł, głównie chemiczny i spożywczy. Dzięki inwestycjom Unii Europejskiej w tym transgranicznym, historycznym mieście powstała strefa ekonomiczna w której swoje fabryki maja największe firmy z branży opakowań, nawozów i tym podobnych. Liczba mieszkańców okazała się jednak niezbyt duża, a niekształcący w pobliżu Niemcy nie chcieli pracować po francuskiej stronie, w związku z czym oparto się na pracownikach z Polski. Sytuacja taka sprawiła, że miasto to, którym kiedyś władał polski król Stanisław Leszczyński, ponownie staje się polska kolonią w Alzacji. Dla osób szukających pracy we Francji, miejsce to może być także dodatkowo atrakcyjne, gdyż znajduje się najbliżej naszego kraju. Na Górny Śląska, skąd najwięcej osób tu przyjechało jest około tysiąca kilometrów. Wissemborg to także miasto posiadające dużą ilość zabytków oraz innych atrakcji. Miejska starówka niemal żywcem przenosi nas w czasy średniowiecza, pobliskie zamki oferują atrakcje nie tylko dla dorosłych ale także i dla dzieci. Warto zaznaczyć, że północna granica miasta jest przy okazji granicą państwa, w związku z czym do czasów powstania Unii Europejskiej większość mieszkańców żyła z przemytu, co także miało swój pozytywny wpływ na miasto.

Piękna i pachnąca Prowansja

Francuska Prowansja to jeden z najładniejszych regionów naszego kontynentu. Sama nazwa jest synonimem prowincji, czyli regionu wiejskiego oddalonego od życia centrum. france34Kiedy się jest tutaj wtedy te oderwanie od szybkości i natłoku Paryża widać gołym okiem. Nawet praca we Francji w tym regionie jest inna niż na północy, co nie znaczy, że jest mniej solidna. Najważniejszym elementem dnia południa Francji jest hasło spokój oraz powoli. Dla Polaka, który przyjedzie tu na jakiś określony kontrakt, a nigdy wcześniej nie był na południu Europy, te podejście może być szokiem. Jednak dość szybko można złapać rytm tutejszego dnia. Warto jednak zaznaczyć, że spokojna i powolna praca związana jest także z jej perfekcyjnym wykonaniem, co odbija się tym, iż na przykład na budowie nie ma tu zbyt wiele poprawek po wykonawczych. Żywicie w Prowansji oparte jest także na bardzo dobrym jedzeniu oraz doskonałym winie. W zasadzie w każdym miasteczku, każdej wsi znajduje się lokalna winnica która oferuje wina o niepowtarzalnym smaku. Każdy, który tu był przyzna, że ten trunek najlepiej smakuje w okolicy w której powstał. Dla nas Polaków, ciekawostka może być fakt, że Prowansalczycy bardzo lubią jeść kapustę, zwłaszcza kiszoną. Oczywiście pełna jest ona tutejszych ziół, aromatów. Jednak tutejszy kapuśniak jest niesamowity, zwłaszcza gdy popijany jest tutejszym winem najlepiej białym, choć czerwone także do niego pasuje. Prowansja pachnie też lawendą oraz anyżem. Z tego drugiego produkowana jest tutejsza wódka Pastis, znana w zasadzie na całym świecie.

Agencja pracy tymczasowej

france33Jeżeli kogoś interesuje praca we Francji to może skorzystać z dość dużej liczby ofert agencji pracy tymczasowych. Są to w większości profesjonalne punkty pośrednictwa pracy, które działają na zasadzie leasingu pracownika. Polega to na tym, że gdy na przykład robotnik budowlany decyduje się na pracą z określonego ogłoszenia informującego o miejscu i rodzaju pracy, agencja ta zatrudnia go jako swojego pracownika, odprowadzając od niego wszelkie składki na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne, a następnie wysyła na delegację w określone w umowie miejsce. Tam człowiek ten wykonuje pracę zgodnie ze swoim zawodem, podlega określonej brygadzie, natomiast wynagrodzenia za wykonaną pracę otrzymuje za pośrednictwem swojej agencji. Zazwyczaj jest to po jakimś czasie, od okresu rozliczeniowego. Chodzi tu o to, że agencja otrzymuje od kontrahenta któremu wynajęła pracownika terminarz prac, ewentualnie ilość wykonanej pracy i na jej podstawie wystawia rachunek, który jest opłacany w określonym terminie, zazwyczaj dwutygodniowym. Te wszystkie biurokratyczne i księgowe zagadnienia sprawiają że wypłata na konto pracownika wpływa zazwyczaj po co najmniej czternastu dniach od zakończenia pracy. Decydując się na tego typu zatrudnienia, warto samemu sprawdzić, czy agencja z którą podpisuje się umowę jest wypłacalna. Warto także zaznaczyć, że czasem zdarza się iż tak zwani rezydenci wykorzystują osoby, którymi teoretycznie mają się zajmować jako kierownicy, bez wiedzy centrali w Polsce, jednak są to przypadki sporadyczne.

Będąc gosposią

france32Kończąc studia w Polsce miałam ambicje, byłam pewna sukcesu, zmotywowana, jednak życie potoczyło się inaczej. O ile początkowo zarzekałam się, że emigracja to nie dla mnie i ostateczność, uważałam emigrantów za tchórzy, dziś mam zupełnie inne zdanie. Przed wyjazdem do Francji miałam o tym kraju bardzo złe zdanie, wszyscy mnie przestrzegali że będę służącą kiedy podejmę się pracy gosposi, polecano mi Irlandię, Anglię a nawet Niemcy byle tylko nie Francję. Tymczasem okazało się, że odnalazłam się wyśmienicie. Nauczyłam się francuskiego, a także poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy prócz tego że są moimi pracodawcami są tez moimi przyjaciółmi, traktują mnie jak członka rodziny, nigdy jak gosposię czy służącą. Zarabiam całkiem nieźle, mieszkam wraz z moimi patronami w posiadłości, mam d dyspozycji własny domek dla gości, do którego co pewien czas zapraszam siostrę z Polski. Nie mam problemu z urlopem, który zawsze spędzam w kraju. Co więcej wyjeżdżając do Polski zawsze jestem hojnie obdarowywana prezentami dla rodziny. Nie rzadko moja praca jest premiowana. Nie wiem czy wrócę do Polski, bo ten tryb życia jak najbardziej mi odpowiada. Mam tutaj swoich przyjaciół, tu jest moje miejsce, chociaż są chwile kiedy wspominam Polskę, dzwonię do znajomych w Polsce. Często jeżdżę na wakacje do kraju, spotykam się wtedy ze znajomymi, opowiadamy sobie o życiu, również tym zawodowym, wspominamy dawne czasy.

Praca z pasją

france31Czy można połączyć pracę ze swoim hobby i pasją? Niektórym się to udaje. Kiedy zostałem kucharzem czułem się w swoim żywiole, inni wyśmiewali mnie przechwalając się swoimi tytułami doktorskimi i karierą w korporacjach międzynarodowych, w jakich pieli się po szczeblach kariery. Wytrwałem w swych postanowieniach. Kiedy trafił mi się epizod pracy kolportera ulotek a następnie pakowacza w fabryce cukierków powiedziałem dość. Nie godzę się na takie warunki, jestem znakomitym kucharzem i chcę gotować, jak nie w Polsce to gdzie indziej. Nie myślałem nawet o Francji, bowiem Francuzi byli dla mnie mistrzami i wzorowymi kucharzami, tymczasem niedługo po tym jak złożyłem aplikację w agencji pracy dostałem propozycję wyjazdu do Francji w charakterze kucharza. Byłem zaskoczony tym bardziej iz stawka godzinowa była niezwykle atrakcyjna. Postanowiłem spróbować, mimo iż francuski znałem zaledwie z książki kucharskiej a znacznie lepiej komunikowałem się w języku niemieckim i to o Niemczech rozmyślałem planując wyjazd. Nieoczekiwanie dostałem pracę marzeń. Zdecydować musiałem szybko bo w ciągu kilku dni. Spakowałem się i wyjechałem. Od tego momentu minęło już dwa lata a ja jestem zadowolony z tej decyzji najbardziej w świecie. W międzyczasie sprowadziłem do Francji żonę i brata, którzy są podobnie jak ja usatysfakcjonowani rynkiem pracy we Francji.

Marzenia o modzie, modelingu i moja praca

france30Każdy w swym życiu ma jakieś marzenia zawodowe, jedni marzą zostać astronautami, inni politykami, czy tez kierowcami, lekarzami a są i tacy którym marzy się zostanie modelką, świat mody, projektantów. Niektórym z wiekiem marzenia przechodzą a podejmują studia i pracę zgodną z realiami rynku, inni tkwią w swych marzeniach. Należę do osób które pośrednio wciąż wierzą w swe dziecięce wyobrażenia o wielkim świecie, podróżach. Kilka lat temu zdecydowałam się spróbować swych sił w wielkim świecie. Postanowiłam wyjechać z Polski, która nie oferowała mi nic więcej poza bezrobociem. Jako, że na modelkę się nie nadaję z uwagi na swój typ urody postawiłam na marzenia w zakresie projektowania ubrań. Śmiano się ze mnie gdy powiedziałam jakie mam plany, faktycznie początkowo łatwo nie było, zamiast pracować przy pokazach mody w Paryżu wyjechałam do prowincjonalnej Francji, podjęłam pracę pokojówki, potem sprzedawcy w sklepie odzieżowym. Poniekąd moje marzenia się zaczęły spełniać. Ze sklepu odzieżowego trafiłam do eleganckiego butiku. Obracając się wśród Francuzów podjęłam naukę w szkole o profilu projektanta odzieży, wyjechałam na staż do Paryża. Miałam okazję popracować u boku wielu projektantów, obejrzeć na własne oczy pokazy mody. Niestety do projektantki mody mi daleko, jednak moja praca w butiku odzieżowym pozwala mi spełnić swoje marzenia jak i zapewnić godzinę utrzymanie się. Z czasem mam w planie powrót do Polski i założenie własnego butiku z autorską odzieżą. Obecnie dużo szyję hobbystycznie i sprzedaję nie tylko we Francji, ale i w kraju. Póki co odkładam kapitał na początek. Trzymajcie kciuki!

Wartość dodana pracy we Francji

france29Podejmując pracę zwykle liczymy na wynagrodzenie, jednak praca to nie tylko pieniądze. Jak głosi powiedzenie praca uszlachetnia i tak tez jest z pracą we Francji. Wyjeżdżając zyskujemy nowe doświadczenie, doskonalimy kompetencje językowe, a także mamy okazję poznać wielu wspaniałych ludzi. Niektórym udaje się poznać nawet swoją drugą połówkę. Wiele związków mieszanych to właśnie związki osób które przyjechały do Francji tylko na kilka miesięcy, tylko do pracy a zostały już na zawsze, inni wraz ze sobą do Polski zabrali Francuzkę, Francuza. Co niektórzy w czasie kontraktu wzbogacili się nawet o potomstwo. Losy życia nie są nam do końca znane. Wracając do kraju mamy dobrą kartę przetargowa w poszukiwaniu pracy i rozmowie z przyszłym potencjalnym pracodawcą. Możemy nie tylko szpanować kontraktem francuskim ale wykazać się realnymi umiejętnościami jakie zapewniła nam praca w międzynarodowym środowisku. Trudno powiedzieć co w życiu może się nam przydać. Nawet jeśli byliśmy we Francji zamiataczami, czy kelnerami z czasem może się okazać że właśnie tych umiejętności będziemy potrzebować najbardziej. Dla wielu osób praca we Francji to doskonała nauka. Wyjeżdżali bez kompetencji i znajomości poszczególnych zawodów, prac, wrócili przeszkoleni, dokształceni z bagażem realnych doświadczeń. Największym atutem po przyjeździe jest praktyczna znajomość języka, często nawet fachowego, bez kończenia kursów, ślęczenia nad książką i zdawania egzaminów. Nie rzadko stajemy się dwujęzyczni.

1 5 6 7 8 9 10